Aktualności

"Rodzina to rzecz najważniejsza" - czyli Pectus na DDG 2015

Autor: Olaf Otwinowski

Sobotnia odsłona Dni Dąbrowy Górniczej 2015. Po rozgrzaniu do czerwoności widowni, zebranej pod sceną w Parku Hallera przez zespół „Red Lips” z „Rudą” na czele, przyszła pora na „siłę braci”, czyli zespół PECTUS. Bracia Szczepanik zaczarowali publiczność, śpiewając swoje najpopularniejsze piosenki, które ukoiły zarówno ciała, jak i dusze dąbrowian.

Po nastrojowym koncercie przyszedł czas na autografy i krótki wywiad, który udało się przeprowadzić z głównym wokalistą i autorem tekstów – Tomaszem Szczepanikiem.

Uśmiech Tomka Szczepanika po zejściu ze sceny jednoznacznie wskazywał na to, że koncert należy uznać za udany, co potwierdził słowami: „Publiczność fantastycznie nas przyjęła. Mam nadzieję, że udało nam się przekazać ze sceny wartości rodzinne, które dla nas osobiście są najważniejsze”. Trzeba przyznać, że każda wypowiedź wokalisty opierała się na tych właśnie wartościach. Już na pierwszy rzut oka widać niesamowite zżycie między braćmi.

Tomasz zapytany o przyszłość zespołu mówi: „Mamy dużo planów muzycznych. Przygotowujemy właśnie chyba najważniejszą płytę w naszej karierze – jak do tej pory. Płyta pod tytułem „Kobiety” będzie dedykowana kobietom i wystąpi na niej 10 znakomitych, polskich wokalistek m.in.: Maryla Rodowicz, Kayah, czy Urszula Dudziak”. Wiemy już, że premiera wspomnianej płyty odbędzie się 6 listopada br. Oprócz planów wydania płyty bracia planują poszerzyć swoje rodziny oraz dotrzeć ze swoją muzyką tam, gdzie jeszcze nie grali: „Mamy w planach koncerty w Chinach, Grecji, Wyspach Brytyjskich – będziemy rozszerzać tę naszą rodzinną energię”.

Na pytanie „Czym byłaby kultura bez muzyki pop-rock?”, Tomek odpowiada: „Kultura bez muzyki w ogóle nie mogłaby istnieć i tu nie ma co się spierać i dywagować , natomiast trzeba stawiać na kulturę, trzeba stawiać na muzykę jakąkolwiek, byleby wpływała na serducho”. Artysta twierdzi, że warto pisać i tworzyć piosenki, jeśli chociaż u jednej osoby, wywołują jakieś uczucia – „nieważne czy są to łzy, czy uśmiech, czy jakiekolwiek inne emocje” dodaje.

Na koniec zespół PECTUS - już wspólnie – prosi o wsparcie ze strony publiczności oraz wystosowuje apel do wszystkich muzyków i fanów: „Dbajmy o kulturę, zarówno tę muzyczną jak i osobistą”.

 

Zdjęcia: Grzegorz Drygała