59 lat minęło...
59 lat… jak to szybko minęło. Od 21 549 dni Pałac Kultury Zagłębia propaguje i szerzy kulturę. Setki tysięcy godzin wytężonej pracy, która niewątpliwie jest fundamentem sukcesu marki, jaką wyrobił sobie PKZ przez te wszystkie lata. Wczorajszy Koncert Urodzinowy przeszedł już do historii i zbliżył nas o jeden dzień do okrągłej 60. rocznicy otwarcia murów pałacu.
Wszystko zaczęło się o godzinie 16 od uroczystego zakończenia wystawy Tradycje Piernikarskie na Śląsku, którą można było oglądać od 6 grudnia w Sali Agora. Podczas „finisażu” odbył się krótki wykład dotyczący historii i roli piernikarstwa w kulturze regionu. Partnerami wystawy były m.in.: Muzeum Sztygarka oraz Muzeum Górnośląskie. Godzinę później rozpoczął się koncert Akademickiej Orkiestry Dętej Akademii Muzycznej im. K. Szymanowskiego w Katowicach, podczas którego usłyszeliśmy przeboje filmowe w nowych, klasycznych aranżacjach. Największe wrażenie zrobiły piosenki znane z westernów, takich jak Siedmiu Wspaniałych czy Dobry, Zły i Brzydki oraz twórczość Glenna Millera. Swoim nieziemskim głosem przy akompaniamencie muzyków czarowała Magdalena Krzywda-Krzysteczko. Warto zaznaczyć, że wejściówki na koncert urodzinowy rozeszły się w kilka godzin, co udowadnia, jak bardzo mieszkańcy Dąbrowy i okolic są związani z Pałacem Kultury Zagłębia. Na widowni zasiedli także wszyscy jego pracownicy, bo trzeba pamiętać, że pałac to nie tylko piękne marmury, ale przede wszystkim ludzie.
Nie mogło zabraknąć również życzeń, które złożył prezydent Zbigniew Podraza. Dodatkową atrakcją była wystawa prac stworzonych przez pracowników PKZ oraz dystrybucja jubileuszowego wydania Kuriera Pałacowego, na którego łamach można było znaleźć roczne posumowanie działalności instytucji.
Mamy nadzieję, że wszyscy goście bawili się wyśmienicie i PKZ nadal będzie cieszył się taką dużą popularnością. Od czasów jego otwarcia zmienił się ustrój, światopogląd i jakość życia, jednak jedno pozostaje niezmienne – pałac spełniał, spełnia i będzie spełniać swoją misję, ubogacając codzienne życie w momenty radości, wzruszeń i zachwytu.
Fot. Marek Wesołowski