W piątkowy wieczór, gościem Pałacu Kultury Zagłębia (już nie po raz pierwszy) był kabaret Smile z Lublina. W programie pod zagadkowym tytułem „Czy jest w domu kakao?” nie zabrakło elementów muzycznych, lirycznych, a nawet akrobatycznych.  

Tworzący kabaret panowie: Andrzej Mierzejewski, Paweł Szwajger oraz Michał Kincel, odpowiedzieli  zgromadzonej na Sali teatralnej publiczności na kilka, można rzecz, kluczowych w życiu każdego człowieka pytań: jak ciężkie jest życie odzianej w szlafrok i ręcznik na głowie Bożenki, żony gwiazdora rockowego? czym jest popychacz? jak trudno uporać się z kretem żerującym na forsycjach? (zwłaszcza gdy mąż w trasie), do czego przydatna jest kreatywność i sznurowadła urzędnikowi skarbowemu? i co się dzieje gdy puszczają nerwy, bo człowiek sobie ręce po łokcie urabia, a do jajka zabrakło kakaa?!

Na scenie kabaret Smile pozostawił po sobie m.in. dwa jajka na twardo, mąkę i rozlane piwo. Mimo to na pewno jeszcze powrócą.

Zapraszamy do odwiedzania blogu Pałacu Kultury Zagłębia „Za kulisami", bo tam już wkrótce wywiad z Kabaretem Smile na gorąco po występie.

Zdjęcia: Kinga Włoch, Monika Kućmierczyk