Koncert Starego Dobrego Małżeństwa był jak spotkanie po latach najlepszych przyjaciół, którzy ostatnią rozmowę skończyli w połowie zdania, a teraz kontynuowali ją tak jakby widzieli się wczoraj. Ponad dwugodzinny koncert z okazji Dnia Kobiet zbiegł się z premierą nowej płyty Blizny czasu. Piosenki okraszone szczyptą nowości w wykonaniu Krzysztofa Myszkowskiego oczarowały publiczność, która wypełniła salę teatralną pałacu do ostatniego miejsca.

Soczyste i aromatyczne brzmienie formacji zapewnił niebanalny zestaw instrumentów - uwagę słuchaczy przykuły gitary 6 i 12-strunowe oraz niepowtarzalne brzmienie harmonijki ustnej. Krzysztof Myszkowski zaśpiewał kultowe piosenki - od najstarszych jak Blues o 4 nad ranem, Sanctus, Bieszczadzkie Anioły, przeplatając je utworami z najnowszej płyty np. Akt strzelisty oraz Bal w Cisnej. Jak to w gronie przyjaciół zakochanych we wspólnym muzykowaniu, najlepsze teksty śpiewała cała sala. Po gorących owacjach (na stojąco oczywiście!) przyszedł czas na spotkanie z zespołem i niekończące się rozmowy w trakcie podpisywania płyt.

Fot. Marek Wesołowski