W ostatni piątek miał miejsce Festyn Rodzinny w Antoniowie. Co prawda początkowo frekwencja była słaba – jak to w dzień pracujący – ale od godziny 18.00 wszystko ruszyło i animatorzy PKZ wraz z mieszkańcami mogli miło spędzić czas w przyjacielskim gronie.

Przystanek wystartował o godzinie 16.00 i ze względu na małą ilość gości rozpoczęliśmy od warsztatów plastycznych i przygotowań do happeningu. Jako pierwsze przybyły do nas dzieci i dorośli z Koła Gospodyń Wiejskich. Każdy mógł przyozdobić własnoręcznie kubek, papierową torbę na drobiazgi i zrobić breloczek z kolorowych koralików. Kiedy rozpaliliśmy grilla ludzi zaczęło przybywać – to właśnie jest moc kultury, dobrej zabawy i zapachu kiełbaski z rusztu. Niezmiernie ucieszył nas fakt, że wczesnym wieczorem bramę Świetlicy Środowiskowej przekraczały głównie całe rodziny, chcące aktywnie spędzić czas na świeżym powietrzu.

Pierwszą konkurencją było przeciąganie liny przez dzieciaki, które wręcz nie mogły się doczekać. Co prawda nie obeszło się bez pomocy dorosłych, ale zabawa była przednia. Drugą z konkurencji – w rzucaniu woreczkami do celu – wygrała drużyna „Zwycięskich”. Podobnie było z szukaniem magicznych fasolek. „Zwycięscy” zebrali ponad 150 fasolek! Ze względu na dużą ilość drużyn (ok. 8) każda z konkurencji trwała dość długo, co skutkowało zmniejszeniem ilości przewidzianych konkursów. Ostatnią dyscyplinę – wieszanie prania, a dokładnie napisu „Dąbrowa Górnicza” na czas, wygrała drużyna „Olesiów”, otrzymując w nagrodę opiekacz do tostów. Między konkursami inicjatywę przejmowały same rodziny, którym spodobało się zwłaszcza puszczanie baniek mydlanych – zabawie nie było końca!