INLAND EMPIRE
9 do 14 listopada
(pt. - śr. 19:30)
gatunek: dramat, dreszczowiec
kraj: USA, Polska, Francja
rok: 2006
czas trwania: 172 min
film od lat: 18
bilety w cenie: 12 zł
reżyseria: David Lynch
scenariusz: David Lynch
zdjęcia: David Lynch
scenografia: Christina Ann Wilson, Wojciech Wolniak, Christine Wilson, Melanie Rein
producent: Mary Sweeney, David Lynch
Film ten to opowieść o realizacji hollywoodzkiego filmu, który - zdaniem reżysera (w tej roli Jeremy Irons) - ma szansę stać się ogromnym przebojem, a z jego twórców uczynić gwiazdy światowego formatu. Jest jednak pewien problem. Obraz powstaje według scenariusza inspirowanego cygańską legendą z Polski, który kilka lat wcześniej trafił już do produkcji. Zdjęć jednak nigdy nie ukończono gdyż odtwórcy głównych ról zostali zamordowani. W Hollywood krąży plotka, że skrypt jest przeklęty, ale twórcy nie traktują ich poważnie.
"Inland Empire" to także fascynująca podróż w głąb ludzkiej jaźni, propagująca teorię względności czasu, którego pętla spowija wszystkie poczynania bohaterów. Zaburzona zostaje reakcja przyczynowo - skutkowa, pojęcie chronologii przestaje istnieć, a bohaterowie są zmienną upostaciowionych motywów, które wykorzystane były już w tuzinie innych historii. Znaczy to tyle, że każda historia, czy to miłości, zdrady, czy morderstwa została już rozegrana, a jej analogie zależą od sposobu, w jaki się je przedstawi. Wypływa z tego bardzo ciekawa filozofia, co prawda odkryta już dawno, jednak przez Lyncha pogłębiona. Otóż wszyscy, w swoim życiu jesteśmy aktorami i nie chodzi tu o Boży teatr, gdzie występujemy jako lalki, ani o maski, które nosimy w codziennym życiu, lecz o pierwotne uczucia i zachowania, które bezustannie odtwarzamy. Tak naprawdę, więc nasza tożsamość przestaje mieć znaczenie, a nawet traci rację bytu! Nikki Grace odrywa rolę Susan Blue i odwrotnie. Obie także pośrednio grają zagubioną dziewczynę. Także Devon wciela się/jest Billym, ale mógłby być także kimkolwiek innym. Bo czy to kim jesteśmy zależy od nas? Czy też wszyscy jesteśmy twarzą jednego człowieka złożoną z danych nam przez naturę bodźców? Ta materialistyczno - egzystencjalna teoria jest zawile, ale precyzyjnie wpleciona w wymowę filmu i wzbogaca jego (i tak już szerokie) pole interpretacyjne.
Przegląd filmów Davida Lynch'a już w listopadzie w klubie filmowym działającym przy kinie "KADR".
strona oficjalna: www.inlandempirecinema.com
źródło: www.filmweb.pl , www.stopklatka.pl