Teatr Polska w PKZ
Glory Game
Spektakl „Glory Game” w choreografii Dominka Więcka został wybrany do prestiżowej sieci Aerowaves, która co roku promuje najciekawsze prace młodych choreografów z całej Europy. „Glory Game” znalazło się również w podsumowaniu „Najlepszy, najlepsza, najlepsi w sezonie 2023/2024” magazynu Teatr – zarówno w kategorii Najlepsza Choreografia, jak i Najlepszy Spektakl Taneczny.
13 października 2025, g. 18:00
Czytaj więcejSeparatka
Bohaterkami sztuki Joanny Szczepkowskiej są dwie kobiety, które prawdopodobnie nigdy by się nie spotkały, gdyby nie przypadek. Marta i Alina trafiają do szpitalnej sali przeznaczonej dla jednej osoby. Żadna z nich nie chce ustąpić i wyjść, bo każda uważa, że to właśnie jej należy się miejsce w „jedynce”. Skazane na swoje towarzystwo – próbują przetrwać do momentu, aż ktoś przyjdzie i zdecyduje za nie. Różnice w charakterach i poglądach nie ułatwiają im czekania, prowadząc do wielkich napięć, szeregu zabawnych nieporozumień, ale też do niespodziewanych zwrotów akcji. Punkt widzenia każdej z kobiet nie jest tak oczywisty, jak się z początku wydaje…
20 października 2025, g. 18:00
Czytaj więcej
Ocalone
Ocalone wyreżyserowane przez Maję Kleczewską, najnowszy monodram Agnieszki Przepiórskiej i jeden z pierwszych głosów oddanych ofiarom pacyfikacji Ochoty podczas Powstania Warszawskiego. Na bazie skrawków wspomnień i dzienników pochodzących od świadków i ofiar autor scenariusza – Piotr Rowicki – utkał historię Ireny K., ukazując fragment wielu zbrodni, jakich dopuściły się w 1944 r. oddziały SS RONA, składające się głównie z dezerterów zbiegłych z Armii Czerwonej.
Spektakl nie jest wyłącznie historią o Zieleniaku, ale uniwersalną opowieścią o kobietach, które doświadczyły gwałtu wojennego. Historią aktualną pod każdą szerokością geograficzną, w której toczą się działania wojenne, a gwałt jest stosowany jako forma broni. Irena K. z ulicy Opaczewskiej miała 12 lat, kiedy w sierpniu 1944 r. w powstańczej Warszawie pojawiły się oddziały SS RONA, spędzając cywilną ludność Ochoty na Zieleniak. Nocą pijani sołdaci wyciągali z tłumu młode i stare kobiety, małe dziewczynki i przyszłe matki, które masowo gwałcili. Wiele z nich zostało w bestialski sposób zabitych. Irence udało się przeżyć.
Na osiemdziesiąt lat jej pamięć zamilkła, ale w dniu odsłonięcia pomnika „ku czci pomordowanych” wszystko do niej wróciło. Znowu była noc na Zieleniaku, krzyki dziewczynek i kobiet, których nikt nie potrafił ocalić. Znowu usłyszała swój stłumiony głos, a potem nagle zaczęła głośno mówić: „miałam wtedy wpiętą we włosy taką białą wstążkę…”.
3 listopada 2025, g. 18:00
Czytaj więcej
Film promocyjny
Inne aktualności