Galeria

Tak Było - wystawa Ewy Mrowiec-Łysy (wernisaż)

Data wydarzenia:
23 Maj 2025 godz. 18:00
Lokalizacja:
Galeria sztuki PKZ
Ceny biletów: 
Wstęp wolny

W dniu 23 maja o godzinie 18:00 zapraszamy do Galerii Sztuki Pałacu Kultury Zagłębia na wernisaż wystawy Ewy Mrowiec-Łysy pt. Tak ByłoEkspozycja prezentująca obrazy oraz grafiki potrwa do 11 lipca 2025.

Ewa Mrowiec-Łysy (1984) absolwentka Akademii Sztuk Pięknych w Katowicach gdzie najpierw uzyskała dyplom w pracowni malarstwa profesora Jacka Rykały, a następnie dyplom licencjacki z projektowania graficznego pod kierunkiem Bogny Otto-Węgrzyn.

----------------------------------------

Obraz jako pole pamięci

W moim malarstwie sięgam po obrazy, które – choć pochodzą z przeszłości – wciąż rezonują z teraźniejszością. Interesują mnie fotografie archiwalne, propagandowe kadry, kadry z kronik filmowych i dokumentów, które pozornie pokazują jedynie „zwykłe życie”: przemarsze, zbiorowe ćwiczenia, uśmiechnięte twarze robotników czy uczennic. Jednak pod tą powierzchnią, pod tą fasadą optymizmu i wspólnoty, kryją się napięcia, lęki, przymus i milczenie.

Nie rekonstruuję przeszłości – raczej ją filtruję. Maluję nie tyle to, co było, ile to, co mogłoby być, gdybyśmy pozwolili obrazom mówić własnym głosem. Dlatego często zacieram rysy twarzy, pozbawiam postaci oczu lub ust, pozbawiam je indywidualności. Pozostawiam tylko gesty, układ ciał, rytm grupy. Czasami pojawia się ironia. Czasem pojawia się bunt.

Kolor pełni w moich obrazach funkcję emocjonalnego komentarza. Czerwień, błękit, głęboka zieleń, jaskrawa żółć nie są realistyczne – są wewnętrzne. To kolory pamięci, gniewu, ironii, wyparcia. Operuję uproszczoną formą, czasem niemal szkicową, celowo unikając iluzjonizmu. Zależy mi na dystansie. Chcę, żeby obraz był bardziej znakiem niż ilustracją – sygnałem, który zapala się w odbiorcy i uruchamia własne wspomnienia lub skojarzenia.

Nie jestem dokumentalistką. Nie maluję konkretnych osób, ale figury, które mogłyby być każdą z nas, każdym z nas. Wierzę, że w obrazie tkwi potencjał oporu – cichy, niespektakularny, ale wytrwały. Wracam do motywów tłumu, wspólnoty, przemarszu, by zadać pytanie o to, kim jesteśmy jako zbiorowość i kim byliśmy, gdy milczeliśmy.

Moje malarstwo jest miejscem napięcia między pamięcią prywatną a historyczną. Między tym, co pokazane a tym, co ukryte. Obraz nie jest odpowiedzią. Jest pytaniem.

 

                                                                                                                                                  ~Ewa Mrowiec-Łysy

Lokalizacja na planie PKZ

Legenda

IkonaWejścieIkonaKasaIkonaInformacjaIkonaSchodyIkonaWindaIkonaWinda dla niepełnosprawnychIkonaWejście dla niepełnosprawnych
IkonaWC dla kobietIkonaWC dla mężczyznIkonaWC ogólneIkonaWC dla niepełnosprawnychIkonaGarderobaIkonaSzatnia