W imieniny Sylwestra, ostatni dzień 2017 roku, przekonaliśmy się, że lepszego towarzystwa na ten dzień niż Grażyna Brodzińska i Marcin Jajkiewicz nie ma. Gala sylwestrowa wróciła po paru latach do Pałacu Kultury Zagłębia, dlatego musiała być - i była - szczególna. Niekwestionowana gwiazda polskiej sceny muzycznej, diwa nad diwy - Grażyna Brodzińska oczarowała i zachwyciła nie tylko wykonaniami utworów, ale i kreacjami, i blaskiem jaki roztoczała wychodząc na scenę. Podobnie było z Marcinem Jajkiewiczem, nazywanym polskim Frankiem Sinatrą, gdyż jego głos sprawiał, że na sali słychać było westchnienia pięknej części publiczności. W repertuarze koncertu usłyszeć było można największe przeboje muzyki operowej, operetkowej, rozrywkowej, a nawet filmowej. Artyści tworzyli wspaniały duet, który zagwarantował widowni wspaniały wieczór. Oczywiście nie byłoby to możliwe, gdyby nie Orkiestra Creo pod batutą Rafała Karczmarczyka oraz prowadzącego galę - Dariusza Stańczuka. Elementu żywiołowości nadał gali popis taneczny w wykonaniu Hanny Kolano i Michała Kolano. Po wspaniałym koncercie przyszedł czas na lampkę szampana, noworoczny toast, fajerwerki, życzenia oraz wspólną zabawę na holach PKZ. Wielbiciele Grażyny Brodzińskiej mogli zrobić sobie z nią zdjęcie i zdobyć autograf. Zabawa była iście szampańska!

Fot. Marek Wesołowski