Relacje

Tłusty czwartek z Wyszkubkiem

Author: Magdalena Koziak

Tegoroczny Tłusty Czwartek obchodzono w Domu Kultury Ząbkowice w niebanalny sposób. Pączki, faworki, chrust, oponki i inne pyszności – pod tym wszystkim, aż uginał się ustawiony przy scenie "stół szczodrości". A to wszystko dzięki rozśpiewanym Kołom Gospodyń z terenów zielonych Dąbrowy Górniczej, które przygotowały niesamowite przysmaki. W ten sposób zaprezentowały się koła ze Strzemieszyc Wielkich, Ujejsca, Antoniowa, Strzemieszyc Małych, Kuźniczki Nowej, Rud, Błędowa, Tucznawy, Okradzionowa, Łęki i Łośnia.

Impreza nawiązuje do tradycji skubania pierza i motyw ten przejawia się zarówno w repertuarze śpiewanym przez panie, jak również w gadżetach i statuetkach. Oficjalne otwarcie Wyszkubka tradycyjnie inicjuje prezydent Zbigniew Podraza oraz dyrektor PKZ Małgorzata Majewska.

Gwoździem programu, jak co roku, był konkurs skubania pierza. W szranki stanęły przedstawicielki każdego z kół, które miały za zadanie oskubać go jak najwięcej i umieścić w specjalnie przygotowanych, kolorowych workach. Gdy już nie zostało ani jedno, najmniejsze nawet, piórko – worki zważono, by wyłonić zwycięzcę. Tegorocznym Mistrzem Szkubania bezapelacyjnie zostało w tym roku Koło Gospodyń z Tucznawy. Po tak zaciętej rywalizacji o tytuł powalczyli także zaproszeni goście. Tym razem czas był ograniczony. Po trzech minutach okazało się, że… należy on również do pani z Tucznawy. Zwycięzcy otrzymali witraże w kształcie pióra, wykonane w jednej z naszych pracowni.

Równolegle z konkursem odbywały się warsztaty artystyczne. Uczestnicy mogli własnoręcznie ozdobić świece bryłowe za pomocą woskowych pisaków. Doświadczeniem i radą służyły instruktorki plastyki PKZ. Powstały prace inspirowane głównie motywami ludowymi oraz samym wydarzeniem. Później nadszedł czas na kolejne przyjemności - na ręce przewodniczących Kół Gospodyń wręczono upominki od pani dyrektor PKZ Małgorzaty Majewskiej, przedstawicieli firmy Arcellor Mittal Poland, Ośrodka Doradztwa Rolniczego. Ze "stołu szczodrości" powoli znikały przysmaki, a imprezę zwieńczył koncert dobrze znanego zespołu Swojaki, który porwał do tańca zarówno panie z kół, jak i zaproszonych gości, rozwiązując tym samym problem nadmiaru kalorii.

Dziękujemy wszystkim uczestnikom za doskonałą zabawę, niesamowite przekąski, wesołą muzykę i towarzystwo.
Na kolejnym Wyszkubku spotkamy się za rok, a tymczasem z Kołami Gospodyń spotkamy się podczas imprezy Chlebem i solą oraz na tegorocznych Dożynkach.

Tekst: Martyna Nowak
Fot. Marek Wesołowski