Maleńczuk i już
Wielka scena, jeden pan. Jeden mikrofon a tłum nasz. Fantastyczny koncert Macieja Maleńczuka odbył się wczoraj w Sali Teatralnej PKZ.
Jak zapowiadał sam autor: Stęsknionych za barwą mojego głosu - doceniających piękno i siłę moich tekstów, zapraszam na koncerty solowe firmowane tytułem Pan Maleńczuk. Obietnice zostały dotrzymane - usłyszeliśmy też wiele kawałków utrzymanych w bluesowych rytmach. Mocne, szorstkie, minimalistyczne granie, czyli bard Krakowa we własnej osobie.
Fot. Marek Wesołowski