Kino

KROPKA.COM

Data wydarzenia:
12 luty 2010 godz. 19:00
Lokalizacja:
Pałac Kultury Zagłębia

kropkakom12.02 - 17.02.2010
godzina: 17.00
gatunek: komedia
kraj:
Portugalia
premiera (Polska): 2009-12-04
czas trwania: 103 min
bilet: 12 zł

reżyseria: Luis Galvao Teles

scenariusz: Suzanne Nagle

zdjęcia: Miguel Sales Lopes

muzyka: Guy Farley
producent: Luís Galvão Teles, François Gonot

obsada: Joao TemperaMarco Delgado,
Maria Adanez

OPIS:

Opowieść o starciu dwóch różnych generacji i światów. Águas-Altas -
mała wieś w Portugalii - zostaje pozwana przez wielką korporację z
powodu... strony internetowej. Wieś jest gospodarzem domeny o tej samej
nazwie, co międzynarodowa marka wody mineralnej. Przed mieszkańcami wsi
stoi trudna decyzja: poddać się czy zmagać z firmą, za którą stoi sztab
prawników. Mieszkańcy podejmują walkę, choć nie wszyscy uważają, że to
dobry pomysł. Tym bardziej, że w przypadku zrzeczenia się domeny, wieś
ma szansę otrzymać 500 tys. euro rekompensaty. Sądowa batalia szybko
zamienia się w medialny cyrk. W mieszkańcach wsi rodzi się duma i
poczucie przynależności. Nawet ci, którzy nie wiedzą, czym jest
Internet, czują się w obowiązku bronić strony internetowej. Miejscowy
ksiądz twierdzi nawet, że gdyby Chrystus żył dzisiaj, też miałby swoją
domenę. Z drugiej strony w świetle reflektorów i gigantycznych
pieniędzy ludzie zawsze się zmieniają, choć nie zawsze - na lepsze.


O FILMIE:

"Internet w wiosce"

Rozgałęziająca się w zawrotnym tempie sieć internetowa, po początkowym
zajęciu największych miast na świecie, z powodzeniem, już od co
najmniej dekady, wdziera się do zacisznych domostw prowincji. Wieś
przyswaja sobie Internet na swój osobliwy sposób, łącząc go
jednocześnie z reliktami wyobrażeń ludowych, przystosowując do
kameralnej wspólnoty. Luis Galvao Teles ukazuje to zjawisko w sposób
ciekawy i dość zachowawczy. „Dot.com" to łagodna, bardzo sympatyczna
komedia i jednoczesna próba pobieżnej analizy socjologiczno -
kulturowej skomputeryzowanej prowincji.
Mała portugalska wioska Aguas-Altas prowadzi stronę internetową o tej
samej nazwie, co międzynarodowa marka wody mineralnej. Koncernowi
bardzo się to niepodobna, więc kieruje sprawę do sądu. Możliwa jest
jednak ugoda - wieś dostanie olbrzymie pieniądze, jeśli tylko usunie
stronę internetową. W tym momencie rozpoczyna się prawdziwy konflikt w
wiosce. Część mieszkańców zdecydowanie i racjonalnie chce przystać na
proponowane rozwiązanie i zapewnić wspólnocie finansowe zabezpieczenie
na długie lata; część jednak broni zaciekle internetowej witryny, nawet
jeśli specjalnie nie wie, czym ona jest (...)

(...) Wieś dzieli się na dwa obozy - obrońców strony i racjonalistów
opowiadających się za rozwiązaniem „problemu" pieniędzmi. Humor w tej
produkcji jest niezwykle subtelny, umiejętnie przemycający łagodną
krytykę zachowań prowincjonalnych (ksiądz nawołujący z ambony, aby
bronić internetowej witryny). „Dot.com" należy jednak do produkcji,
które, jak to się mówi „ani ziębią, ani grzeją". Sympatyczni
bohaterowie, szczypta humoru, bardzo udane zdjęcia i ciekawa
spostrzeżenia socjologiczne to główne zalety tego filmu. Całość ogląda
się przyjemnie, jednak bez wypieków na twarzy - historia zaciekawia ale
nie porywa, bohaterów lubimy ale się z nimi nie utożsamiamy. Po wyjściu
z kina „Dot.com zapada w pamięci ale nie na długo.

źródło: www.stopklatka.pl , www.filmweb.pl , www.kinoinfo.pl  

Lokalizacja na mapie