Repertuar

Andropauzy szał!

Autor: Beata Maro

Doborowa obsada, roztańczeni, pełni wigoru bohaterowie zdający się nie zważać na dolegliwości jakie zaczyna przysparzać im metryka. Strzykanie w plecach, luki w pamięci – to wszystko im nie straszne, gdyż prócz ziółek, przyjmują dużą dawkę dobrego humoru. Publiczność spektaklu „Andropauza 2”,  licznie zgormadzona wczoraj w sali teatralnej Pałacu Kultury Zagłębia, z pewnością nie żałowała tak spędzonego niedzielnego wieczoru.
„Andropauza 2”, czyli rozśpiewana sztuka Jana Jakuba Należytego, to ciąg dalszy losów sympatycznych bohaterów w sile wieku i odpowiedź na bijący wszelkie rekordy popularności spektakl „Klimakterium”. We wczorajszej odsłonie spektaklu zobaczyliśmy Dariusza Gnatowskiego, Macieja Damięckiego, Michała Pietrzaka, Piotra Dąbrowskiego oraz jedyną kobietę na scenie – Matyldę Damięcką.

 „Ludzie w pewnym momencie zaczynają rozumieć, że się starzeją i jakoś to muszą przeżyć. Najlepiej zrobić to z uśmiechem na ustach. Kobiety mają swoje Klimakterium, a my mamy swoją Andropauzę”.

Maciej Damięcki – reżyser spektaklu

Czterech, a właściwie pięciu… mężczyzn, w tym doktor ZUS, kobieta, internetowe randki i sanatorium - to połączenie, które zawsze rodzi problemy. Wojna płci, to odwieczny problem ludzkości, lecz w tym przypadku do tego dochodzi jeszcze różnica wieku i męska przyjaźń wystawiona na ciężką próbę.
Świadkiem tych wszystkich perypetii była dąbrowska publiczność, która przyjęła spektakl z olbrzymim entuzjazmem i nagrodziła aktorów gromkimi brawami. Widzowie z pewnością wrócili do domów bogatsi o kilka zmarszczek.